środa, 24 października 2012

Oto zostało podane "złote dzieło" Ani K.


Byłabym niepoważna, a przynajmniej rozbawiłabym samą siebie, gdybym po raz kolejny musiała przedłożyć Państwu postać Pani Ani Kuczyńskiej.
Czas jest już najwyższy, aby zainteresować się ważnymi projektantami polskiego podwórka wielkiej mody, i bynajmniej nie mam tu na myśli Jegomościa Zienia.

W miniony poniedziałek, w stołecznym & charyzmatyczno-kultowym miejscu (pałacyk generałowej Marii Agapijew), miała miejsce prezentacja najnowszej damskiej kolekcji "GOLD DUST" na sezon S/S '13 autorstwa wspomnianej Lady Kuczyńskiej.

Przyszłoroczne de facto portfolio, to kilkanaście (a może ciut więcej) modeli.
Target marki ewoluuje. Niegdyś, Ania Kuczyńska to poprawny (do bólu) minimalizm, a dzisiaj jest to urokliwy seksapil.
Zacznę od mniejszości, a więc kolory. Beże.. beże.. ale to nie były beże, bowiem odcieniem wpadały w coś. Następnie, dołączyła błyszcząca czerń i biel; fajny, fajny... jest ten biały.
Natomiast to, co jest kluczowym, to projekt i bynajmniej nie taki znowu "prosty".
Przywitały Nas inne połączenia, wycięcia i przewiązania, a nawet złoty emblemat. Lekko powłóczyste sukienki i krótsze w wersji nieobrażającej (nikogo) mini.
Bluzka, spódnica, body. Różne długości i szerokości rękawa. Bardzo przekrojowy album i niezwykle delikatny look damy u progu kolejnego roku.

Zatem, czyli jak? Tak po prostu, że jest to genialne dzieło i umywam się od dalszego komentarza.

Żegnam Was z uśmiechem na buzi,
as



K MAG! Dziękuję za zdjęcia!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz