niedziela, 22 stycznia 2012

Oczekujący Giambattista Valli!


... Który doczekał się kolejnej odsłony na moim jakże fajnym blogu.

To, czym zaskakuje mnie i klientelę świata całego, to "francuskie połączenia <3in1>", ale idąc dalej za ciosem, i projektując pod trend "Wszystko jest mi wolno", wydał na świat modele w wersji "4in1".
Nie przekombinował, ale postawił na uniwersalność.. butów. Już niebawem, będę wiwatować z jedno-wzornicowym modelem w kilku podstawowych kolorach. Pojawiły się i złote czółenka, które w parze z ciapatymi rajstopami tworzą "inność" do przełknięcia.
Nie powaliły "zwierzaki", i ich bardzo właściwe połączenia, ale Jego i moją słabością są (przecudne) sukienki. Po raz kolejny, pokazał materiały którymi dysponuje, i które lubi powielać. Postawił na czerwień, trochę beżu i fioletu, a także czerń (pomijając wspomniane już faktury). Większość "ulubionych" ma moją poprawną długość, od kolan aż po maxi (cieszę się, że nie ma wersji "Day & Night" :)).
Czymś zupełnie nowym dla nas, jest wpisanie mody w styl "jednolitego ubioru". Góra jest szersza, mam na myśli "oversize"(?), natomiast przyjmujący się dół jest w wersji 7/8.
Nie powinnam zapomnieć o wstawce z klasyku. Będzie i "mieniąca się czerń" w powiązaniu z dopuszczalnymi rozwiązaniami. To tak jakbym ja założyła białą koszulę, spódnicę w kratę i rajstopy w ażurowy wzór.
Radzę obkupić się na zaś, bowiem i za kilka dobrych miesięcy, futro (oby naturalne!!!) zstąpi na Nas.

Oczekując kolejnej zimy i przeklinając polski deszcz,
as








czwartek, 19 stycznia 2012

I kto w Polsce jest bogaty?

Rynek dóbr luksusowych w Polsce jest raczkujący, ale procentowo rozwijający się.
Nie dorównamy grupy BRIC (Brazylia, Rosja, Indie, Chiny), która eliminuje z gry dość leciwe pionki (Ameryka Północna, Europa Zachodnia, Japonia), i pokazuje nowy układ sił.
Jednakże, mój kraj, moja ojczyzna, nie pozostaje w tyle. W latach 2006-2008 zanotowaliśmy najwyższy w Europie, wynoszący blisko 1/3 przyrost ludzi najbogatszych (tzw. HNWI – High Net Worth Individuals). Zatem ja zapytam, jak to jest teraz? W trakcie czy u schyłku kryzysu?

Zanim jednak będę się wymądrzać, to wyjaśniam, że „marka luksusowa” (dla większości z nas) cechuje się wysoką jakością, prestiżem oraz wysoką ceną. Osoby o wysokich dochodach, dodały aspekty niematerialne, mając na myśli rozpoznawalność, tradycję czy historię marki.
Utknęliśmy? Czy pniemy się dalej?

Pierwsza edycja raportu KPMG rzecze „Na światowy rynek dóbr luksusowych powraca optymizm zachwiany w wyniku kryzysu gospodarczego”. I tak, wartość światowego rynku dóbr luksusowych wyceniało się na 90 do 225 mld euro w 2008 r. Kolejno, w roku następnym, zanotowano spadek wartości rynku o około 7-13%, natomiast rok 2010 to był optymizm, polski optymizm, bowiem Rodacy bogacą się.
W 2009 r. liczba osób bogatych i zamożnych („bogaci” wyróżniają się aktywami płynnymi
o wartości powyżej 1 mln USD oraz dochodem miesięcznym brutto min. 20 000 zł, natomiast „zamożni” osiągają dochód miesięczny brutto między 7 100 zł, a 20 000 zł) wzrosła o 5,6%
w porównaniu z 2008r. Szacuje się, że liczba „najbogatszych” może wzrosnąć do poziomu 620 tys. osób (rok 2008 - 573,8 tys. osób) i z przeciętnym miesięcznym dochodem netto do 15,5 tys. zł.
Jak wspominałam, rok 2010 okazał się być dobry. Dostępność brand'ów z wyższej półki wzrosła
z 53 do 61% (najbardziej rozpowszechniony jest segment 'hi-tech' – 86%, a najmniej dziedzina konfekcji, obuwia i torebek – 53%). Dodatkowo, „włoska jakość” przoduje swoim rodowodem, następna jest „francuska elegancja”, i Szwajcaria jako ostatnia z „Trójki najlepszych”, ma 15% udział na rodzimym gruncie.
Z nami Polakami, nie jest aż tak źle. Nasz narodowy rynek dóbr luksusowych (o wartości 2 439 mln zł) znajduje się na 20 miejscu spośród 26 państw objętych rankingiem firmy „Euromonitor International”.

Jak na teraz, to jest okay. Oczekujemy wzrostu, rozwijamy się właściwie. Poprawia się jakość życia Obywateli, którzy po niezłomnej pracy, chcą albo pragną cieszyć się dobrodziejstwem (wszelako rozumianego) „luksusu”.

W oczekiwaniu na dalsze i bardziej wnikliwe publikacje,
as